Ten post planowałam dodać w poniedziałek, ale wyszło jak wyszło i dodaję dopiero dzisiaj. W sobotę byłam na zakupach i oczywiście do mojego koszyka nie wiem jakim cudem trafił lakier :D. Ciekawe kto go włożył, może krasnoludki? Moja ręka? Serio? Możliwe :D. Nie mogłam się oprzeć. Zachęcił mnie wiosenny pastelowy kolor. W jednym z poprzednich postów opiniowałam wam lakier tej firmy i mówiłam, że drugiego bym nie kupiła. Kupiłam, ze względu na ten kolor, ale tym razem się nie zawiodłam, jeśli chodzi o jego wydajność. Bez problemu pokryłam płytkę paznokcia jedną warstwą i tylko jedną nałożyłam. Kolor naprawdę ładnie się prezentuje. Na następny dzień już miałam odpryski, ale może było to spowodowane zmywaniem naczyń. Wczoraj go zmyłam, bo już brzydko wyglądał.
Marka: Bell
Kolor: Pastelowy fiolet
Zalety: ładny kolor, wydajny
Wady: szybko odpryskuje, chociaż może jest to spowodowane pracami domowymi
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
Czy kupiłabym go ponownie?: Możliwe, że tak
Dzisiejszy post nie będzie za długi, bo mnie strasznie bolą plecy i ręce po pracy :D. Ale żeby nie było, odwiedziłam was kochani :). Marzę o gorącej kąpieli, masażu, gilaniu po karku i spać :D. Ale niestety, nie tym razem :<. 3majcie się kochani, do jutra :)
Ale kolor ;)
OdpowiedzUsuńPodoba się? :)
Usuńsuper kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuń